niedziela, 6 sierpnia 2017

JAK WYBRAĆ NAJLEPSZĄ DLA SIEBIE STRATEGIĘ INWESTYCYJNĄ?

Ten wpis powinien się ukazać jako pierwszy na blogu. Jeżeli jesteś początkującym traderem, zapewne będziesz chciał wybrać taką strategię, która przynosi najwyższą stopę zwrotu. Tymczasem mądry wybór odpowiedniej strategii inwestycyjnej powinien uwzględniać także wiele innych czynników, a stopa zwrotu jest tylko jednym z nich, w dodatku nie najważniejszym.









Wybór odpowiedniej dla siebie strategii inwestycyjnej to nie tylko proste przeprowadzenie backtestów danej strategii, czy to w jakimś programie czy też ręcznie, jeżeli ktoś nie zna się na automatyzowaniu strategii (albo dana strategia uwzględnia także czynniki, które trudno lub w ogóle nie da się zautomatyzować). Stopa zwrotu danej strategii, a także okresowe spadki kapitału to tylko jeden czynnik, który powinniśmy uwzględnić wybierając najlepszą dla nas strategię, w dodatku jeden z mniej ważnych de facto.

Wybierając najlepszą dla nas strategię inwestycyjną powinniśmy patrzeć na stopę zwrotu oraz draw down, które są dla nas realne do osiągnięcia, a nasze wyniki mogą się bardzo różnić od idealnej realizacji danej strategii. Jednym słowem, najważniejszym czynnikiem, który powinniśmy uwzględniać są nasze predyspozycje intelektualne oraz emocjonalne, a te mają kluczowy wpływ na to jak będziemy sobie radzić w codziennych zmaganiach z rynkiem.

Każdy człowiek zapytany, dlaczego zajmuje się tradingiem z pewnością odpowie - aby zarabiać pieniądze. Jeżeli w istocie tak jest, to niejeden raz musiał zrezygnować z potencjalnie bardzo zyskownej strategii, która jednak wykraczała poza jego predyspozycje intelektualne oraz emocjonalne na rzecz takiej, która teoretycznie jest mniej zyskowna, jednak jest dla niego możliwa do realizacji.

Przykładem niech będzie osoba, która traktuje giełdę jako długoterminową inwestycję, a jego portfel składa się z ETFów odzwierciedlających najważniejsze indeksy giełdowe na świecie. Jest to pasywna strategia inwestycyjna, która nie wymaga podejmowania skomplikowanych decyzji, lecz nie będzie też przynosiła ponadprzeciętnych dochodów (chociaż i tak wypada nieźle w porównaniu z tym, co oferują depozyty bankowe). Można zwiększyć jej zyskowność rezygnując z ETFów na rzecz akcji poszczególnych spółek z danych indeksów, które mają perspektywy na dalszy rozwój, są zdrowe fundamentalnie, a ich wycena rynkowa jest poniżej rzeczywistej wartości. Taka strategia jeżeli będzie prawidłowo realizowana przyniesie większe zyski, niż pasywne trzymanie ETFów. Pytanie jednak, czy dany inwestor będzie wiedział, jak korzystać z takiej strategii? Czy jego decyzje nie będą zaburzone przez rynkowe emocje i czy będzie umiał z masy danych, jakie codziennie będzie musiał śledzić wyłuskać te, które naprawdę są istotne? No i oczywiście prowizje maklerskie, które też pochłaniają jakąś część kapitału. W praktyce, stosowanie takiej, teoretycznie zyskowniejszej strategii w praktyce może doprowadzić do tego, że jego zyski będą niższe niż gdyby pasywnie inwestował w indeksy, a może wręcz doprowadzić do strat i to poważnych!

Jeżeli już mówimy tylko o inwestowaniu w akcje, to należy wspomnieć, że tego rodzaju inwestycje są narażone na spadki kapitału rzędu nawet 50 - 60%. To bardzo dużo. Pytanie, czy dany inwestor będzie w stanie emocjonalnie znieść taki spadek? 

Kolejny czynnik, który należy wziąć pod uwagę to jak często będą się pojawiały sygnały o wynikach portfela. Nie jest tajemnicą, że silniej reagujemy na bodźce negatywne niż pozytywne. Jeżeli ktoś czuje, że informacje o stratach go przytłoczą, powinien unikać strategii, które wymagają częstego podejmowania decyzji. Tutaj potrzebna jest umiejętność pracy w warunkach silnego stresu i presji czasu - jeżeli ktoś nie da rady temu podołać, powinien skorzystać z innej strategii, która nie wymaga częstego doglądania swojego portfela, a wręcz wskazane by było dla takiej osoby skorzystania z pasywnych strategii inwestycyjnych na zasadzie "kup i trzymaj". Zwłaszcza osoby, które nie są zawodowo związane z ekonomią i rynkami finansowymi powinny oprzeć swoje inwestycje o pasywne strategie.

Wszystko to, co napisałem nie jest niczym odkrywczym, ale pojawia się jeden poważny problem - ego. Własnie to ono w głównej mierze prowadzi do strat. Ludzie nie chcąc we własnych oczach ujść za mięczaków inwestują w aktywa o podwyższonym ryzyku oraz trzymają się strategii, które ewidentnie nie są dla nich. Jeżeli czujesz, że masz z tym problem, koniecznie odpowiedz sobie na jedno pytanie: czy zajmujesz się inwestowaniem/tradingiem po to, aby zarabiać pieniądze, czy też może chcesz coś udowodnić sobie albo innym ludziom?

4 komentarze:

  1. W inwestowaniu na samym początku wazne aby robić to małymi sumami, kliknij w odnośnik do witryny i zobacz poczytaj więcej na ten temat. Szkoda aby nasze fundusze zostały wykorzystane w nieodpowiedni sposób.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że Twój wpis sporo mi w głowie rozjaśnił. Zastanawiałem się nad jakąś bezpieczną formą inwestycji i zdecydowałem się wybrać takie https://viennalife.pl/strefa-klienta/baza-wiedzy/ubezpieczeniowe-fundusze-kapitalowe ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe. Inwestycja połączona z ubezpieczeniem na życie to właśnie coś dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Prowadzenie konta osobistego często wiąże sie z drobnymi kosztami, która chyba każdy chciałby uniknąć. Oferty banków rożnią sie od siebie, dlatego chciałbym Wam polecić ranking https://komatsu-czesci.pl.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie opisane. Opracowanie własnej strategii to klucz do sukcesu. Szukając pożyczki do wzięcia na 30 dni znalazłem ten ciekawy artykuł, polecam https://szybkagotowka.pl/propozycje/pozyczki-na-30-dni

    OdpowiedzUsuń